O mnie

Mastifami tybetańskimi interesuję się od kilkunastu lat, od czasów, gdy w Polsce było kilka hodowli tej rasy i mało kto słyszał o tych psach. Od początku lat 90-tych jestem buddystą, interesuje się Tybetem i wszystko co tybetańskie automatycznie budzi moje zainteresowanie 🙂

Pierwszego tybetana kupiłem dopiero w 2011 roku, była to piękna suczka z hodowli Dewi Sarawsati o imieniu Meru.

W tej chwili opiekuję się kilkunastoma tybetanami w hodowli Nam Kha na Mazurach.