O rasie

Mastify tybetańskie to duże, silne psy o niezależnym charakterze i wrodzonej potrzebie stróżowania. Obrońcy i wierni przyjaciele.

Tybetańczycy twierdzą, że mają trzy skarby: ostre noże, szybkie konie i mastify tybetańskie.

Do niedawna rasa dość rzadka nawet we własnej ojczyźnie Tybecie, gdzie wraz z jej rodowitymi mieszkańcami, których strzegły przez tysiąclecia doświadczyły hekatomby chińskiego sytemu komunistycznego… Armia Mao eksterminując wyznawców buddyzmu i burząc tybetańskie klasztory zabijała też mastify tybetańskie, które ich strzegły.

Na początku XXI w. pojawiła się moda na tę rasę, która stała się symbolem zamożności szybko bogacących się Chińczyków. Ze względu na astronomiczne ceny jakie płacono za szczeniaki tej rasy przykleiła się do niej etykieta najdroższego psa świata, co z kolei skłoniło do hodowania mastifów tybetańskich ludzi żądnych fortuny w Chinach i wielu innych miejscach na świecie.

Jak każda moda, także moda na mastify tybetańskie przeminęła i popyt na nie drastycznie spadł. Tybetańscy hodowcy z braku chętnych na szczeniaki w wielu przypadkach zaczęli wypuszczać psy na wolność, a chińscy sprzedawać do rzeźni…

W tej chwili wałęsające się, głodne stada mastifów tybetański są zagrożeniem dla ekosystemu na sporej części Dachu Świata… Ludzie starający się zapewnić setkom tych bezpańskich psów opiekę to kropla w morzu potrzeb.

Na szczęście na całym świecie (także w Chinach) są pasjonaci dla których celem jest zachowanie pierwotnego charakteru tej cudownej rasy.